Grupa osób decyduje się wziąć udział w telewizyjnym show pt. "Algorytm miłości". Program miał być kręcony w Hiszpanii, ale na skutek różnych zawirowań ekipa pracuje pod Warszawą, w Willi Amora. Ile dla fejmu zrobią uczestnicy programu? Co szykuje dla nich prowadzący?
Naprawdę nie spodziewałem się, że będzie to aż tak dobre. Parodia czegoś co samo w sobie jest parodią czyli randkowych reality show. Z odcinka na odcinek jest coraz bardziej absurdalnie ale całkowicie to widza nie dziwi, bo telewizja serwuje nam to w tych właśnie programach. Czekam na kolejny sezon!
Z początku zewsząd wylewający się cringe może zniechęcić do postaci jak i samego serialu, ale kiedy się to tego przyzwyczai, a program trwa, bawi niesamowicie. Uznanie dla scenarzystów za te mocarne dialogi, operatorów za odwzorowanie ujęć prosto z prawdziwych reality show (których nie oglądam, ale czuję, że tak...
Przecież to jest zajebiste
Kto to hejtuje? Ktoś kto nie oglądał xd albo miłośnicy wszystkich love Island itd xd
Czyżby Cebulostan dorósł do autoparodii< bez zadęcia? Będąc dwa lata w Anglii, zawsze podziwiałem ich poczucie humoru, które w mediach, ale i na ulicy, sprowadzało się do "darcia łacha" z samego siebie i rzeczywistości, Bez zadęcia, bez sekty smoleńskiej, czarnej mafii, bez taboo, bez pierdów, z bardzo zdolnym...