Postanowiłam sobie wypisać fragmenty, które najbardziej mnie rozbawiły. Jak ktoś nie widział filmu, niech nie czyta :P
- 'Psychology Today', wydanie z modelkami w kostiumach kąpielowych.
- tańczący żołnierze za oknem, trzymjaący się za ręce
- maskotka Garfielda przyczepiona do samolotu
- reklama "Pal. Nikt nie zyje wiecznie"
- wakla bokserska
- generał czyści uszy
- jajka na bekonie
- kaczka ;)
- "Pałam do Ciebie uczuciem gorącym jak parówki"
- baterie AA
- gołąbek (parodia Supermana)
- Nazwa statku: S.S. Essess
- piejący kogut na lotniskowcu
- ratlerek, który ciągle gdzieś się chował
- Alfa Mokre Gacie, Marynowana Ryba, Zwieracz Śluzowy i inne wywołania pilotów.
- "Cholera, zgubiłem czapkę"....
- "Anybody home?" (Topper stukający w dachy samolotów) "Nabrali się!"
- gałki oczne w pudełku (wiem, że to było przed Titanikiem, ale nieodparcie mi się kojarzy z Rose i kamieniem;))
- żaróweczki dookoła odznaczeń na mundurze jednego z generałów
- kaczki kamieniem na wodzie i zatopienie kajakarza
- cele poboczne: fabryka akordeonów i szkoła mimów
- "mam dla ciebie baterie"; "najwyższy k... czas"
- strzał mikrofonem w słuchacza
- "rentgen" ze zwisających kabli
Nazwy na irackich hełmach pilotów (np.Kebab)
Generał gapiący sie na obraz, myślał, że patrzy przez okno
Odzywki irackich pilotów ( np. SZYSZKEBAB) tak zapamiętałam
Zez rozbieżny PORAŻKI jak patrzył na niego dowódca w jednostce
Dzwonek w wigwamie i zamki do drzwi.
"Tańczący z motorami zostawił to dla Ciebie"
Droga do szpitala po katastrofie lotniczej:
Truchło w karetce a Porażka za karetką w zaczepionym spadochronie
Metoda leczenia zeza rozbieżnego (przez odbyt)
Cała scena miłosna Ramady i Toppera ( smażenie jajek i sera na brzuchu Ramady)
Koncert Ramady w klubie lotniczym
Wałki na głowie pilota jak sciągał hełm
Torby z zakupami wyciągane z samolotu
Gościu z dmuchawą zgarnijący liście na lotniskowcu :):):)
Parkowanie samolotu
Jak generał kazał wysadzić kogoś w pontonie, żeby pływał wokół jego czapki do czasu jak po nią nie wróci
Scena kiedy zdemaskowali tych dwóch sabotażystów i ten blondyn spadł ze schodów wprost na fotel dentystyczny :):):)
Scena pogrzebu Truchła
NAJLEPSZE Z NAJLEPSZYCH: po walce: najpierw dwa orzechy włoskie wypadające z buzi i "YOU WIN..."
Więcej grzechów nie pamiętam :):):):):):)
genialne sceny, szczególnie rozśmieszyła mnie końcowa scena, gdy dziewczynka zamiast waty cukrowej jadła brodę dziadka :D
za pierwszym razem śmiałem się z 5 minut, a później już nie było śmieszne, wręcz głupie ;p
Mi film się raczej niezbyt podobał, ale z "mam oczy swojego ojca" to po prostu wyłem :)
-przeżyje?
-nie wiem, nie jestem dobrym lekarzem
- kto tu położył tego kraba
- tu nie ma żadnego kraba
- były nawet dwa, one zawsze działają w parach
-mamy w elektrowni atomowej awarię reaktora, więc dali nam dzisiaj wolne
-świetnie kochanie
postać TRUCHŁA i PORAŻKI
cele poboczne: wytwórnia akordeonów i szkoła mimów
nazwa statku SS. essess
liście na statku
operacja gałki ocznej przeprowadzana przez odbyt. nie pozwolę żadnemu facetowi grzebać mi w dupie
rakiety naprowadzane ciepłem
wódz słuchający MC Hammera
tańczący z motorami
film tak głupi, że aż oczy pękają... uwielbiam takie :D
najbardziej mnie rozwalił Jan Paweł II oraz admirał.
"- panie admirale, wróg na godzinie dwunastej!
(admirał patrzy na zegarek) - to za 25 minut, idę zjeść burgera"
genialny film, uwielbiam taki rodzaj humoru
Wszystkie powyższe i scena przy końcu, kiedy Kent wychodzi do Ramady i mówi: 'Tam, na pokładzie, czeka na ciebie pewien pilot... Niestety, będziesz musiała o mnie zapomnieć', a Ramada: 'Nie ma problemu' xD i potem, jak ona już pobiegła do Toppera, a Kent za nią: 'Nie, naprawdę, nie roń łez! Póki mam siebie - przetrwam!' ;DD
W zasadzie każda chwila jest tutaj naszpikowana gagami ;D jedna z moich ulubionych parodii, jak nie ulubiona ;)
Aha, i jeszcze magazyn, który czyta Kent na początku - z jego zdjęciem na okładce ;D
moje ulubione:
"174 misje bojowe, za każdym razem zestrzeliwany, nigdy nie wylądowałem na lotnisku" ;D hahaha śmiałem sie z tego pół filmu ^^
Co prawda to prawda, twórcy np. "Strasznego fimu 36" Czy innych głupich mających po 49 odsłon komedii, mogliby się od twórców Hot Shot'sów wiele uczyć. Tylko 2 części, a są lepsze od ich wszystkich produkcji razem wziętych ;D
Przepychanka między Harleyem a Kentem.Zarówno ta słowna (,,wcale nie", ,,tak" , ,,nie po 10 razy"), jak i ta gdzie Kent popycha Toppera a cały bar zaczyna się bić
Ledwo co się przepychali, a gość w barze: Biją się. Nie sądziłam, że przepychankę można uznać za bójkę...
I jeszcze w barze, kiedy Kent i Ramada podchodzą do baru i Kent mówi: Napijmy się, Ja stawiam. Wszyscy goście rzucili się do do baru.....
Ale mimo wszystko 2 część jest lepsza.